Po przywitaniu gości przez Michała Graczyka, dyrektora Departamentu Leśnictwa i Łowiectwa w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, głos zabrał wiceminister środowiska Edward Siarka. Na wstępie swego wystąpienia poruszył temat sporów w szeregach Zrzeszenia, które pogarszają nasz wizerunek i są wręcz katastrofalne w skutkach. Niezrozumiały pozostaje dla ministra fakt, że Naczelna Rada Łowiecka nie chciała zatwierdzić bilansu za 2019 rok, co w efekcie doprowadziło do paraliżu działań Polskiego Związku Łowieckiego. Zdaniem ministra, eskalowanie konfliktu pomiędzy NRŁ a łowczym krajowym do niczego nie prowadzi, a co gorsza komplikuje obecną sytuację i nie rozwiązuje żadnych problemów. Minister podkreślił, że koniecznym jest zakończenie waśni i podjęcie wspólnych działań dla dobra Zrzeszenia. Jako organizacja musimy sprostać wielu poważnym problemom m.in. Afrykańskiemu Pomorowi Świn (ASF). Za jedną z głównych przyczyn jego rozprzestrzeniania uważa się zbyt mały odstrzał dzików. Dlatego też Edward Siarka zaapelował do łowczych, żeby myśliwi współpracowali z lekarzami weterynarii – „Jeżeli jest decyzja odstrzału dzików, postarajmy się robić to sprawnie. Wizerunkowo mamy z tym duże problemy.”
Wiceminister poruszył również temat nowych dzierżaw obwodów łowieckich, niepodjęcia przez niektóre sejmiki uchwał dotyczące podziału województw na obwody, szkolenia myśliwych będących już członkami Związku i przekazywania im aktualnych informacji. Mówił także o wprowadzeniu do końca roku obowiązku posiadania elektronicznej książki ewidencji polowań, usprawnienia przepływu dokumentacji i raportowania, zniesienia statusu członka niezrzeszonego oraz terminowego szacowania i wypłacania szkód łowieckich. Edward Siarka zasugerował, aby „Łowca Polskiego” jako źródło wiedzy, przydatnych informacji i porad otrzymywał każdy myśliwy, co znalazło szerokie poparcie wśród łowczych okręgowych. Kolejną kwestią poruszoną przez pełnomocnika rządu ds. leśnictwa i łowiectwa było otworzenie się kół łowieckich na nowych członków, a także wyjście z łowiectwem do społeczeństwa, promocja dziczyzny i naszych działań dla dobra przyrody. Wiceminister zachęcał myśliwych, by angażowali się w życie lokalnych społeczności – „Starajmy się być widoczni, bierzmy udział w różnych imprezach np. dożynkach, przekażmy na ten cel dzika, przygotujmy z niego jakieś potrawy i poczęstujmy gości.”
W naradzie wziął również udział Hubert Hamulecki, naczelnik Wydziału Łowiectwa w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, który omówił rozporządzenia ministra klimatu i środowiska z 18 stycznia 2021 r. w sprawie trybu składania i rozpatrywania wniosków o dzierżawę obwodów łowieckich oraz kryteriów oceny tych wniosków i wnioskodawców. Wytłumaczył, kto może ubiegać się o obwody łowieckie oraz jaka jest różnica pomiędzy dotychczasowym, nowym i nowo powstałym dzierżawcą. Wyjaśnił też, które sezony pod względem pozyskania zwierzyny (2017/2018, 2018/2019 i 2019/2020), a które pod względem odszkodowań (2018/2019, 2019/2020 i 2020/2021) należy brać pod uwagę przy składaniu wniosku.
Kolejnym prelegentem był Maciej Szmit, zastępca dyrektora Departamentu Leśnictwa i Łowiectwa, który omówił regulacje prawne po zmianie ustawy Prawo łowieckie w 2018 roku.
Po wysłuchaniu ministra oraz przedstawicieli Departamentu Leśnictwa i Łowiectwa przyszedł czas na szereg pytań zadawanych przez łowczych okręgowych. W większości dotyczyły one problemów z przepisami dotyczącymi odstrzału sanitarnego dzików, koniecznością wprowadzenia elektronicznej książki ewidencji polowań, ujednoliceniem przepisów sanitarnych dotyczących chłodni czy możliwością wprowadzenia do ustawy Prawo łowieckie polowań z łukiem. Poruszono również nurtujący wielu myśliwych temat zakazu przeprowadzania wyborczych walnych zgromadzeń członków kół. Z informacji uzyskanych od wiceministra dowiedzieliśmy się, że ministerstwo przygotowuje zmianę umożliwiającą przeprowadzenie takich zebrań. Niestety jest to bardzo trudne, gdyż obecny zakaz wynika z ustawy covidowej. Ponadto pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa zapewnił, że ministerstwo postara się, aby w tym sezonie nie było zakazu przeprowadzania polowań zbiorowych, które jak wiadomo znacznie ułatwiają wykonywanie nałożonych planów łowieckich.
Na koniec dyskusji głos zabrał łowczy krajowy Paweł Lisiak, który podziękował ministrowi za zorganizowanie spotkania, a także za blisko stu procentową frekwencję przewodniczących ZO PZŁ. W ocenie łowczych okręgowych taka narada była bardzo potrzebna. Wyjaśniono szereg wątpliwości co do kwestii wydzierżawiania obwodów i dalszego działania naszego Zrzeszenia. Przewodniczący ZG PZŁ zwrócił się również z prośbą, aby ministerstwo rozważyło możliwość wprowadzenia indywidualnych polowań na zające.
