Przedstawiamy projekt nowelizacji ustawy prawo łowieckie, który został opracowany między innymi przez Sławomira Izdebskiego. Projekt nie jest autorstwa ani Ministerstwa Klimatu i Środowiska ani Polskiego Związku Łowieckiego.
Oczywistym jest fakt, że Zarząd Główny PZŁ nie został zaproszony do prac komisji, dyskusji czy przedstawienia swojego stanowiska. Natomiast niezrozumiałym jest fakt uczestnictwa w powyższym członków prezydium NRŁ. Czy działania te polegające na zatajeniu posiadanych informacji o trwających pracach nad ustawą ograniczającą dostęp polskich myśliwych do łowiectwa, ukrywanie działań osób, których motywacją jest czerpanie zysków z działalności łowieckiej, dążących do odebrania kołom łowieckim dzierżawionych przez nie od dziesięcioleci obwodów łowieckich jest wykonywaniem społecznego mandatu?
W końcu czy o tych działaniach mają wiedzę pozostali członkowie Naczelnej Rady Łowieckiej?
Z lektury tego dokumentu wynikają następujące zmiany:
- usunięcie z ustawy w dotychczasowym kształcie Polskiego Związku Łowieckiego,
- wprowadzenie przetargów ograniczonych na dzierżawę obwodów łowieckich, możliwość dzierżawienia także przez osoby nie będące myśliwymi czy cudzoziemców,
- poddanie kół łowieckich pod bezpośredni nadzór Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi,
- wprowadzenie do ustawy organizacji łowieckich, de facto w pełni komercyjnych podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie łowiectwa,
- możliwość nieograniczonego polowania cudzoziemców,
- konieczność uzyskania odpłatnej licencji przez myśliwych.